Please Wait...

HOVAWART - WARTO WIEDZIEĆ

Warto wiedzieć

Na tej podstronie chciałabym przekazać kilka informacji na temat poziomu hodowli hovawartów w Polsce oraz dać kilka wskazówek przydatnych przy nabywaniu szczeniaka. Koniecznie przeczytaj tę stronę do końca!

Hovawarty w Polsce są hodowane od roku 1988, czyli już prawie 40 lat. Pełne dane statystyczne można znaleźć na podstronie Statystyki dla rasy. Problemy jakie widzę w teraźniejsze hodowli hovów w Polsce, to przede wszystkim brak świadomości wśród hodowców na temat anatomii i psychiki, oraz hodowanie psów na zasadzie "koleżanka koleżance". Oznacza to, że do hodowli nie są używane najlepsze psy i o różnym pochodzeniu, a takie, na które jest lobby wśród wąskiej grupy osób. Przerażający jest fakt, że są w Polsce osoby, które potrafią grozić, straszyć czy też obrażać kogoś, kto miałby tylko zamiar użyć psa, nienależącego do "kółka wzajemnej adoracji". Możemy więc regularnie obserowawać, że do słabej anatomicznie i/lub psychicznie suki brany jest równie słaby anatomicznie i/lub psychicznie pies, ale należący do odpowiedniego właściciela. Przerażające są też kojarzenia psów obciążonych rodowodowo/liniowo tymi samymi chorobami, często świadomie!
Od czasu do czasu pojawiają się także mioty mocno zinbredowane (czyli o dużym pokrewieństwie rodziców), a niektóre psy pojawiają się w jednym rodowodzie i 3-4 razy. Co gorsza ten inbreeding robiony jest na psy ryzykowne. W jakim celu, nie wiem...

Jakiś czas temu powstał Klub Hovawarta w Polsce, który z powodu rażących uchybień i działania na szkodę hodowców został zamknięty przez Związek Kynologiczny w Polsce. Klubem tym kierowała wąska grupa kilku osób, której wydawało się, że mają władzę i możliwości porównywalne do działającego w Niemczech Klubu RZV (który działa według zupełnie innych przepisów niż prawo kynologiczne obowiązujące w Polsce). Dochodziło do tego, że panie te nie mając żadnych uprawnień ani upoważnień podpisywały umowy w imieniu ZKwP, który nie miał pojęcia o całym tym nieregulaminowym procederze. Ideą nadrzędną było wykończenie i przyblokowanie konkurencji, czyli każdego, kogo uważały za zagrożenie i wroga. Nie liczyły się zupełnie psy, a kto z kim trzyma i kogo się lubi. Każdy kto się im sprzeciwiał lub nie chciał słuchać był przez nie szkalowany i utrudniano mu hodowlę, np. poprzez blokadę kryć zagranicą oraz utrudnianie w sprzedaży szczeniąt. Klub miał wprowadzić ulepszone testy psychiczne dla Hovawartów, jak się okazało, ich celem nie miała być lepsza selekcja hodowlana, a PR i marketing sprzedażowy dla wybranych. Testy miały być łatwe, miłe i przyjemne i każdy miał je zdać, nawet jeśli pies uciekł w ich trakcie z placu... Historia nadużyć i postępowania niezgodnie z Regulaminami ZKwP jest długa i została potwierdzona przez 3 instancje Sądu Powszechnego w Polsce. Te same osoby, które tak nieudolnie zarządzały Klubem w tej chwili promują się pod szyldem Polska Hovawart. I niestety ich postępowanie nadal jest takie samo, nie liczy się pies i jego hodowla na wysokim poziomie, a tylko osobiste uprzedzenia i nieuczciwy PR. I za czasów Klubu i teraz za czasów PH te same osoby są przeciwne powstaniu polskiej bazy hovawartów, w ten sposób ukrywają pojawiające się choroby i wady u hodowanych przez siebie psów.

Mamy rok 2025 i nowy Klub Hovawarta w Polsce, niestety ponownie kierowany przez te same osoby co poprzednio, kiedy to Klub został zamknięty z powodu wielu nadużyć. I niestety ponownie działalność tego tworu opiera się na tych samych zasadach co poprzednio: niszczenie nielubianych przez zarząd osób, kłamliwy marketing i PR, działalność właściwie tylko sprzedażowa i to poprzez wprowadzanie w błąd kupujących, używanie do hodowli non-stop tych samych psów (hodowla w Klubie oparta jest na jednej linii hodowlanej, wszystkie psy są ze sobą spokrewnione, mimo tego, że mają różne przydomki). Klub zorganizował dwie wystawy specjalistyczne, na których agresja klubowych psów sięgnęła apogeum (filmy w galerii Zazy). Wszystkie marketingowe slogany Klubu mijają się z prawdą. I najsmutniejsze jest to, że osoby kierujące Klubem udają, że tego nie widzą, a za wszystkie problemy z psami, które wyhodowali, obarczają winą właścicieli.

Niepokojącym zjawiskiem stało się wzmożone zainteresowanie Hovawartami bez rodowodu (ZKwP) i takimi też miotami. Chciałam tu uświadomić potencjalnych klientów na takie bezpapierowe Hovki, dlaczego są one bez papierów. Związek Kynologiczny w Polsce i tak stawia bardzo małe wymagania co do hodowli naszej rasy. Gdy jest bezrodowodowy miot to przyczyna może być tylko jedna: suka nie spełniła nawet tych miernych wymagań, czyli ma znaczną dysplazję, jest tchórzliwa lub agresywna, ma wady w uzębieniu, ogonie, itp. coś co dyskwalifikuje ją na wystawach. Mioty takie są często z kojarzenia mocno spokrewnionych ze sobą rodziców, a to oznacza, że w tzw. rodowodzie takiego psa pojawiają się wiele razy ci sami przodkowie, często tacy, którzy niosą mnóstwo chorób w linii. Takie mioty są zupełnie bez kontroli, rodzice są nieprzebadani, nie sprawdzeni, nie wiadomo jak są odchowywane szczeniaki. Musicie zdawać sobie sprawę z tego, potencjalni nabywcy takich szczeniąt, że wszystkie te wady wyjdą prędzej czy później u waszego psa. Pół biedy, gdy będzie to brakujący ząb, najgorsza jest dysplazja i psychika. Proszę Was, nie sponsorujcie takich producentów. Kupując od nich psy, tylko upewniacie ich w działaniu, że mogą bez żadnych konsekwencji nadal rozmnażać bez żadnej kontroli swe, często chore, zwierzęta i nikt im tego nie zabroni.

Wymagania hodowlane dla hovawartów w Polsce:
1. samce muszą uzyskać na 3 wystawach, w tym jednej o randze międzynarodowej, oceny "doskonałe", zaś suki oceny minimum "bardzo dobre";
2. dysplazja: wynik A, B, C; niestety w Polsce dopuszczane są do hodowli psy z wynikiem nawet C (lekka dysplazja); osobiście nie polecam szczeniąt po samcu z wynikiem dysplazji innym niż "A", zaś u suki bezpieczny wynik to "A" i "B"; bardzo ryzykowne są mioty po obu rodzicach z wynikami "B"; wśród psiarzy najlepszą opinią co do trafności i rzetelności odczytów zdjęć RTG w kierunku dysplazji ma pan dr Adam Pietroń z Warszawy, zawsze polecam właśnie tego radiologa ;-)
3. testy psychiczne; polskie testy psychiczne są mało wiarygodne i miarodajne, ale sprawdzają reakcję psa na strzał oraz czy się nie boi pozoranta i grupy obcych ludzi.
Niemieckie / zagraniczne testy psychiczne tylko dla Hovawartów są zupełnie inne niż polskie. Sprawdzają u psa przede wszystkim użytkowość, pewność siebie, reakcje na dziwne sytuacje i socjalność wobec człowieka.

Dlatego też zanim kupisz szczeniaka, przyszły nabywco, poświęć trochę czasu na zapoznanie się z hodowcą. Zobacz jak odchowuje maluchy, co wie na temat ich pochodzenia, rodziców, co wie o rasie, itp. Podejmowanie nagłych, pochopnych decyzji nie zawsze może zakończyć się sukcesem.

Kiedy można kupić szczenię rasowe, ale za mniejszą kwotę?
Wszystko zależy od uczciwości hodowcy. Uczciwy i rzetelny hodowca sprzeda szczenię za mniejszą kwotę, gdy:
- ma ono wady dyskwalifikujące z hodowli (braki zębowe, wadliwy zgryz, brak jądra/jąder u samców, anomalia ogona, itp.),
- gdy ma wadliwe umaszczenie (dyskwalifikujące jest umaszczenie czerwone i białe u blondynów oraz łącząca się biała strzałka na nosie i czole; zbyt dużo podpalań u czarnych podpalanych, tzn. okulary wokół oczu, podwójne podpalania na klatce piersiowej, łączące się podpalania nóg z klatką piersiową, podszerstek koloru podpalań a nie czarny),
- gdy umaszczenie jest jeszcze zgodne ze wzorcem, ale niezbyt wystawowe (szczególnie u czarnych podpalanych: gdy brak jest podpalań nad oczami, na podgardlu lub na klatce piersiowej; gdy szczenię ma zbyt dużo podpalań, ale jeszcze mieści się w standardzie; gdy kolor podpalań jest zbyt jasny lub nierówny),
- gdy szczenię ma białe znaczenia (średnia lub duża plama na piersi, białe łapki lub białe znaczenia w miejscu niedozwolonym, np. na szyi).
Wady dyskwalifikujące opisane są we wzorcu hovawarta.

Poniżej kilka obrazowych przykładów wad, które coraz częściej pojawiają się u polskich Hovawartów, czyli hovawart okiem sędziego:

Wady uszu: za małe, odstające, na różyczkę, źle noszone - wszystkie wady duże lub dyskwalifikujące.

Dla porównania poprawnie noszone uszy dobrej wielkości u szczeniąt i dorosłych psów.

Wady umaszczenia - wszystkie dyskwalifikujące:

* blondyny - czerwone (tzw.berliner blond) bez rozjaśnień lub białe;

* czarne podpalane - przeznaczone, czyli podwójne podpalania, podpalania łączące się, okulary, podszerstek innego koloru niż czarny;
* białe znaczenia w niedozwolonych miejscach, czyli na głowie, szyi, brzuchu, łapach;
* niestandardowe umaszczenia: błękitne, błękitne podpalane, srebrne blond, wilczaste, blond z brunatnym nalotem, blond z ciemną maską, łaciate;
* umaszczenie niedyskwalifikujące, ale mało wystawowe, czyli czarny podpalany bez pełnych podpalań;

Dla porównania poprawnie umaszczone psy.

Wady ogona: ogon zakręcony w kółko także w statyce, ogon za krótki, anomalie ogona (złamany, zrosty kręgów).

Dla porównania poprawnie noszony ogon dobrej długości.