To już 13 lat!
Pani Emerytka ma 12 lat <3
Dottir - 10-lecie ;-)
Dottir 7,5 - 8 lat ;-)
Wielka miłość Dottir do kotów ;-)
Dottir kwiecień 2010 ;-)
I kto by pomyślał, że Steamy i Dośka to będzie taka wielka przyjaźń ;-) Gonitwom nie ma końca ;-)
Steamy i Dottir na wodnej wycieczce ;-) Dla Steamy-ego było to pierwsze poważne pływanie ;-) Za zaproszenie i gościnę dziękujemy Xadarowi ;-)
Wiosna przyszła, szczęśliwe życie Dottir w gronie seterowym ;-)
Coniak i Dottir po "odchowaniu maluchów" ;-) Wreszcie spokój... ;-)
Letnia Dottir ;-)))
Zimowe wędrówki Dośki ;-)))
Przyszła jesień, zrobiłam się już całkiem duża panna ;-)))
Pańcia mnie zmusiła do wystawy w Lesznie, było tak gorąco, że aż się prawie roztopiłam. Na szczęście wygrałam, dostałam jakieś tam wnioski i pańcia obiecała, że da mi spokój na dłuższy czas. Wolę las a nie jakieś tam wystawy. Podziękowania dla Królewskiej Krainy za fotki ;-)
Jak śpią hovcie? A później wszyscy się dziwią, że ściany brudne ;-)))
Z cyklu "Moje życie z seterami": walka o skarpetę ;-)))
Wreszcie porządna zima! Śnieg to jest to co hovcie lubią najbardziej ;-)))
To ja z Coniaczkiem, powiem wam w tajemnicy, że to mój najlepszy kumpel ;-) A obok jesteśmy wszyscy razem, nasza stała czwórca, czyli 1 hov, 2 irlandy i 1 hovo-seter gordon, czyli ja! ;-)))
Nie uwierzycie! To nasza tegoroczna zima ... A jak tak lubię śnieg ...
Międzynarodowa Wystawa w Poznaniu w listopadzie, tu przyznają tytuł Zwycięzcy Polski. Występowałam w klasie młodzieży, miałam 5 suczek w konkurencji i wygrałam!!! Ależ się z pańcią cieszyłyśmy! Zostałam Zwycięzcą Polski Młodzieży i Najlepszym Juniorem ;-)
Jesień u nas już w pełni ;-)
W sierpniu byłam na Międzynarowej Wystawie w Sopocie. Pojechałam tam by uzyskać brakujące tzw. "duże" Zwycięstwo Młodzieży do Championatu, i udało się! Zostałam Championką w ciągu 4 wystaw. Tu miałam dużą konkurencję, bo aż 4 dziewczyny nas były. Ale sędzina stwierdziła, że jestem najlepiej zbudowana i rozbudowana, no i świetnie biegam ;-) Pańcia była ze mnie baaaardzo dumna ;-)
9-12.06.2004 wielki Zjazd Hovciów w Księże Młynach pod Łodzią. Było nas ponad 45 sztuk i ja wśród nich ;-) Moja pańcia całymi dniami testowała inne hovcie, więc my z Coniakiem zażywaliśmy ciągłych spacerów w stałej paczce ;-) Było super, mówię wam!
Mamy w domu miot kociąt. Czy ja też kiedyś byłam taka mała?
No a po spacerze to tylko spać, najlepiej, bo najwygodniej na schodach ;-)
Taka jestem zwariowana ;-) A najbardziej kocham biegać ;-)
Hoops, i już jestem ;-)
Wiecie, że tam za płotem są małe króliczki ?!?
Miałam pierwszą poważniejszą sesję fotograficzną ;-) Uff, ciężko być modelką ;-)
Zasypiam, nie przeszkadzać!
To ja na Zjeździe hovawartów w Kownatkach 18-19.10.2003. Właśnie wtedy miałam pierwsze testy psychiczne w moim młodzieńczym życiu ;-) Na szczęście zdałam je rewelacyjnie i pańcia mogła być ze mnie dumna ;-)
Moja pierwsza wystawa. Pańcia mówiła, że będę występować w klasie Baby, bo mam dopiero 4 miesiące. Ale mnie to nie przeszkadza. Pokazałam się bardzo dobrze i dostałam ocenę "Wybitnie Obiecująca". Fajnie, ze była z nami moja koleżanka D'Arsy Pałacowe Piękności, bo przynajmniej się nie nudziłyśmy jak zaczęło lać, brrr ;-((
No, wreszcie podrosłam, jestem już tak duża jak seter ;-) i wreszcie mogę za nimi nadążyć w pogoniach!
Moje życie z seterami ... Dla niewtajemniczonych, to ja też jestem seterem, tylko że gordonem ;-))) Pańcia obiecała, że zamiast na jakiś tam kurs IPO, pojedziemy na konkursy wyżłów! Już się nie mogę doczekać ;-)))))
A po spacerze, najlepiej się śpi ;-)
Na spacerze fajnie jest, lalala ...
Ja też chcę być kotem! :-)
Dotti (3 miesiące) w roli widza na swojej pierwszej wystawie ;-)
Kilka fotek z życia bojowej Dotti czyli Dotti chowająca się w krzakach, polująca na dziki, spragniona po kilkukilometrowym spacerze i wreszcie padnięta (wierzcie mi, rzadki widok) ;-)))
To ja i mój tatuś Aggy. On mnie chyba nie lubi ...
To ja z pańcią. Jestem netoperkiem ;-)))
Podobno to już Polska, a prom przespałam ;-) Wcale aż tak się nie różni, ino język taki dziwny ;-)
W czasie podróży z Oslo do Sztokholmu zatrzymaliśmy się nad pięknym jeziorem. Mam za dużo energii i nie będę pozować!
Pożegnalne zdjęcie z moimi hodowcami - Hege i Hakonem. Będę za Wami tęsknić, buuu .....
Jeszcze w Drammen. Mam 6 tygodni i jestem małym rozbójnikiem ;-)